13 sierpnia 2008

Sportowo

Dzisiaj, a właściwie już wczoraj po oglądaniu olimpiady i świetnych wyników amerykańskiego pływaka Michaela Phelpsa, oraz gimnastyczek, postanowiłem sam zadbać o kondycję i pobiegać, a przy okazji przetestować SportBand Nike+, założyłem buty, słuchawki i przebiegłem się po osiedlu. Upał nie do zniesienia. Niecałe 3km przebiegłem, a ledwo czułem nogi. Brakowało PowerSonga. Oczywiście w połowie przerwa musiała być na złapanie tchu, w cieniu sklepu meblowego, po drodze kilka salonów samochodowych, domki, hipermarkety, znowu sklep meblowy i meta :). Zimny prysznic, zimny sok pomarańczowy. Zakwasy już są :). Narazie.