29 stycznia 2012

"Find My iPhone" użyte przez nowojorskiego policjanta

Geeky Gadgets:

"The arresting officer identified as Robert Garland said that they arrived at Avenue of the Americas in New York after a call came in from a cashier at Tuci Italia who was on a break that her iPhone was taken at gunpoint by a man.  Garland, being an iPhone user himself, knew of the app called “Find my iPhone” and immediately buckled down to work. Entering the victim’s Apple ID on his own iPhone and using iCloud, Garland and his partner were able to track down the location of the thief. The signal shifted once but since the robber apparently didn’t know how to turn off the feature, the police were able to track him down.  There’s an option to play a sound when you’re near the iPhone you are looking for and this eventually led to the arrest of the robber. The iPhone 4 was back to its original owner in 30 minutes, thanks to a tech-savvy cop."

Pozazdrścić tamtejszej policji. Kiedy mi parę lat temu skradziono telefon to na posterunku czułem się, jakby to ode mnie oczekiwano konkretnych działań w tej sprawie.

P.S. Aplikacja "Find My iPhone" dostępna jest za darmo w AppStore.

 via Geeky Gadgets

27 stycznia 2012

Historia elektrycznych taksówek w NYC

Przeglądając magazyn Zite natknąłem się na ciekawy artykuł o Elektrycznych taksówkach w Nowym Jorku w XIXw. Otóż większość jeżdżących w tym czasie po ulicach Wielkiego Jabłka taksówek była napędzana silnikami elektrycznymi.


Właściciel firmy taksówkarskiej wpadł wtedy na pomysł by zamiast długiego ładowania samochodów, wymieniać im baterie. Chciał również rozszerzać swoją działalność o inne miasta. Niestety firma zbankrutowała, a elektryczne samochody do dziś nie wdarły się do naszych łask, być może przez ten nieudany biznes.

Link do artykułu w oryginale: How A New York Taxi Company Killed The Electric Car In 1900

Odbierz darmowe wizytówki od facebooka

Facebook wprowadził możliwość zaprojektowania swoich własnych wizytówek, które później wyśle do nas za darmo. Liczba wizytówek jest ograniczona. Nie pamiętam ile dokładnie jest w puli, lecz codziennie dostępne jest chyba dla pierwszych pięciu tysięcy osób.

Wizytówek jest w zestawie 50 i zostaną nam one dostarczone zupełnie za darmo. Aby je zamówić wystarczy przejść do swojego profilu (musimy mieć właczony Timeline czyli Oś Czasu. Jeżeli Twój profil prezentowany jest jeszcze według starego szablonu kliknij tutaj). Po tej czynności wchodzimy w nasz profil i pod ogólnymi danymi o nas, klikamy na "Informacje".

16 stycznia 2012

SMSuj za grosze (przez internet)

W zeszłym tygodniu w miesięczniku UZetka pojawił się kolejny już, mój artykuł. Poniżej prezentuję jego treść:


Wielu z nas wysyła ogromne ilości smsów. Mamy wielu znajomych, chcemy pozostawać w kontakcie itd. Odzwierciedleniem tego mogą być rachunki po świątecznych smsach z życzeniami do najbliższych, oraz czasami setek znajomych. Często, niektórzy z nas mając telefon na kartę wykupują nawet specjalne pakiety smsów. Tyle, że są one dostępne tylko dla sieci, w której jesteśmy. Niektórzy z nas używają też mobilnego Gadu-Gadu co jest już lepszym rozwiązaniem, choć wciąż nie idealnym, za dostęp do serwisu na komórce często trzeba płacić. W tym artykule postaram się przybliżyć wygodniejszą  w większości przypadkach tańszą alternatywę. W końcu nawet największa ilość "darmowych minut" może się kiedyś wyczerpać.

Wiadomości przez internet.

Nie, nie chodzi tutaj o bramki internetowe, gdzie przy wysłanym smsie odbiorca musi naszukać się między reklamami wiadomości, którą do niego napisaliśmy.
Z pomocą przychodzi program do wysyłania krótkich (czy jak kto woli dłuższych) wiadomości, który opiera się o połączenie z internetem. Sam używałem już wielu z nich i pozostałem przy często aktualizowanej i dobrze działającej aplikacji o wdzięcznej nazwie "Kik".

11 stycznia 2012

iTunes: 100 piosenek z filmowych hitów za 8,99€


Ciekawa promocja w iTunes Store. Za niecałe 9 euro dostajemy 100 kawałków znanych z różnych hitów filmowych wartych po 99 eurocentów, lub 1,29 euro. Opłaca się.



PS. Kilka dni temu ten album był przeceniony na 3,49 euro ale nie zdążyłem kupić, ani o nim napisać. Wciąż się jednak opłaca.



9 stycznia 2012

Amerykański sen się skończył... tzn. darmowy League Pass NBA

Dzisiaj kończy się darmowy League Pass od NBA, za to do 13 stycznia mamy możliwość wykupienia pakietów z dziesięcioprocentową zniżką. Takiego maila właśnie otrzymałem od NBA:



Ktoś się skusi?

4 stycznia 2012

NBA League Pass do 9 styczna za darmo

NBA już wystartowało. Po długim lockoucie. Od początku skróconego sezonu oferowany jest tak zwany League Pass czyli możliwość oglądania meczy w internecie. W ramach promocji, a może zachęcenia do oglądania większej grupy ludzi opcja ta do 9 stycznia jest za darmo. Sam testowałem kilka dni temu kiedy to Marcin Gortat i "jego" Phoenix Suns podejmowali u siebie GS Warriors i muszę przyznać, że działa to świetnie.

Wystarczy wejść na nba.tv, założyć nowe konto i nie wykupować żadnego z proponowanych pakietów. Do Poniedziałku tym sposobem, mecze możemy oglądać za darmo. A Codziennie jest ich około dziesięciu. Większość późno w nocy lub już wcześnie rano, ale kibiców NBA to nie odstraszy ;). Sam postanowiłem sprawdzić League Pass z powodu braku wyżej wspomnianego meczu W Canal+ Sport HD. Cyfra+ chwaliła się, że znowu u niej tylko będzie można oglądać mecze NBA, ale nie wszystkie. No cóż, trudno jest zarezerwować kilka pasm kanałów (C+ Sport 2, 3, ... 37) i puszczać wszystkie mecze, zarabiając na reklamach emitowanych w dużej ilości przerw.

Zostawiając już C+. NBA.tv dostępne jest również na iPhone i iPada. Działa również świetnie. Jakość transmisji zależna jest od prędkości naszego łącza. Przy moim dolatującym do 4Mb/s łączu ocierało się to już o HD. Wielu z was ma już pewnie szybsze łącze więc nie powinno być problemów.By oglądać transmisję na iPhone/iPadzie wystarczy się zalogować oraz wybrać mecz, który aktualnie się rozgrywa. Aplikacja posiada również wszystkie statystyki, terminarze, zdjęcia, filmiki i wywiady. Wszystko w ładnej graficznej oprawie. Każdy fan NBA będzie zadowolony. Irytujące są jedynie przerwy w transmisji podczas przerw między kwartami oraz tymi na żądanie. Już nawet reklamy były by ciekawsze niż plansza, która się wtedy wyświetla. Albo chociaż 10 najlepszych akcji dnia. Cokolwiek.

Mi osobiście brakuje tylko apple tv, by rzucić to przez AirPlay na telewizor. Już niedługo będzie dziewiąty stycznia, darmowy trial wygaśnie, a płatnego za $160 raczej nie wykupie. Pozostanie to, co da mi C+ Sport.

P.S. Szczęśliwego Nowego 2012 roku :)