Pierwszego stycznia o 6 rano czasu polskiego, kiedy my polacy kończyliśmy nasze sylwestrowo-noworoczne imprezy, w Nowym Jorku wybiła północ. Tysiące nowojorczyków witały nowy rok na Times Square przy ogromnej kuli która tradycyjnie zjeżdża w dół odliczając ostatnie sekundy starego roku by w końcu przywitać nowy.
Na tę okazję organizatorzy przygotowali ponad tonę konfetti, między innymi karteczki z Wishing Wall z postanowieniami noworocznymi. W tym roku opadająca kula ważyła pięć ton i pokrywało ją 2668 podświetlanych kryształowych trójkątów. Jak co roku imprezie towarzyszy głowny sponsor, w tym roku była to firma NIVEA, każdy kto przyszedł na Times Square 31 grudnia mógł wyposarzyć się w kapelusz i klaskacze z logo tej firmy. Niżej film z uroczystości:
Podczas imprezy zaśpiewała między innymi Jennifer Lopez, a przycisk rozpoczynający spuszczanie kuli na minutę przed nowym rokiem nacisnął burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg. Uroczystość ta obchodzona jest od 1907r, a kula opada dokładnie 24 metry w dół aż do wielkiego napisu wyświetlającego nową datę. Impreza jest tak popularna, że ludzie przyjeżdzają tam z całej ameryki po to, by właśnie tam, na Times Square w Nowym Jorku spędzić sylwestra. Wcale im się nie dziwię. Szczęśliwego nowego roku!
