1 kwietnia 2012

Bezzałogowe taksówki? Wkrótce w Nowym Jorku.

Google oraz burmistrz miasta Nowy Jork - Michael Bloomberg podpisali kontrakt, na mocy którego Google będzie dostarczać samo jeżdżące taksówki do floty taksówkarskiej tego miasta. Według kontraktu do końca roku 2014 po Nowym Jorku ma jeździć pięć tysięcy takich samochodów.

Zippie, bo tak mają nazywać się taksówki od Google'a mają dowozić klientów na miejsce dwa razy szybciej niż zwykła taksówka. Samochód będzie wyglądał tak jak dotychczasowe taksówki. Ma mieć jednak oszczędny silnik hybrydowy. Aby zatrzymać taką taksówkę wystarczy podnieść ręke stojąc przy ulicy, a jadący samochód rozpozna nasz gest i się zatrzyma. Taxi zamówić można również poprzez  wciśnięcie czerwonego przycisku "+1", które mają być rozsiane po całym mieście (ma ich być ponad 50 tys., widać silną integrację i promowanie serwisu Google+). Możliwe będzie również wezwanie przez telefon z systemem Android (iOS zapewne też dostanie tę funkcję w późniejszym terminie).

Kiedy już wsiądziemy do taksówki, możemy powiedzieć gdzie chcemy dojechać lub wystukać to na naszym telefonie. Mowa ma być rozpoznawana w ponad osiemdziesięciu językach więc turyści z zagranicy nie powinni mieć problemu typu: "Wywiozło mnie na drugi koniec miasta".
Oprócz usług transportu w taksówce będzie również zamontowany bankomat oraz automaty z napojami, przekąskami, kosmetykami czy prezerwatywami.

Pierwsze bezzałogowe taksówki obsługiwać mają dzielnice Brooklyn oraz Queens, gdzie natężenie ruchu jest mniejsze niż na Manhattanie, a system mógłby zostać sprawdzony i ewentualnie ulepszony. Samochody mają także same się oczyszczać w środku zaraz po wyjściu pasażer,a zapewniając ciągłą świeżość i czystość na siedzeniach. Wszystkie śmieci zostaną wessane przez wbudowany odkurzacz. Za taki przejazd trzeba będzie zapłacić o 20% więcej niż za zwykłe taxi lecz nie trzeba już będzie zostawiać napiwku.

Sam Bloomberg jest zachwycony pomysłem i jeżeli okaże się sukcesem, do Nowego Jorku ściągnięte zostanie więcej bezzałogowych taksówek. Jak sam mówi:

Nowy Jork to najwspanialsze miasto na świecie i nasz system transportowy musi to odzwierciedlać

Taksówki od Google mają również przynieść oszczędności dla miasta, gdyż samochody nie będą przez miasto kupowane a jedynie leasingowane.

Ciekawi mnie jak będzie wyglądać serwis takich aut. Zapewne będą wyposażone w czujniki, które będą na bierząco sprawdzać czy wszystko działa jak należy, a gdyby coś się popsuło same wracałyby do serwisu lub wysyłały sygnał S.O.S w przypadku większej usterki lub wypadku (spowodowanego przez inne auto, mam nadzieję :))

W Nowym Jorku oraz wielu innych innych miastach w USA i na świecie funkcjonują już metra bez motorniczych więc taksówki to następny krok. A teraz ciekawi mnie kiedy i czy w ogóle takie rozwiązanie dotrze do naszego pięknego kraju? :)