29 października 2009

Jak Nowy Jork świętuje Halloween?

Hucznie! Ostatniego dnia pażdziernika miasto jest pełne atrakcji dla każdej grupy wiekowej, od tych dla dzieci, poprzez zbieranie cukierków, do wielkiej kostiumowej parady halloweenowej w kórej każdy może wiąć udział, o ile ma kostium... .




Nawiedzony Dom. Nightmare: Vampires
W Nowym Jorku, znajduje się nawiedzony dom o nazwie: "Nightmare: Vampires". Umieszczony w dzielnicy NoHo. Przedstawione w nim są krwawe i straszne sceny. Bilet na dwudziestopięcio minutowy tour kosztuje 35 dolarów, lub 60 jeżeli nie chcesz czekać w kolejce.


Na Halloween organizowany jest również spacer po cmentarzu nocą, na którym opowiadane są historie o makabrycznych morderstwach, duchach. Koszt: dwadzieścia dolarów. Wykupić można również rejs popularnym promem Circle Line który w Halloween wygląda jak nawiedzony pływający dom. Rejs trwa od 9pm do pólnocy i kosztuje pięćdziesiąt dolarów. Pełno jest także miejsc gdzie odbywają się bale kostiumowe i liczne imprezy.


Przewidziano również specjalne nawiedzone domy które odwiedzic mogą rodzice z dziećmi, przygotowano również, specjalny dzień w Bronx ZOO. Oprócz oglądania zwierząt maluje się dzieciom twarze, opowiada straszne (mało straszne) historie oraz wycina dynie.


W mieście pełno jest wypożyczalni oraz sklepów z kostiumami, sztucznimi bliznami, ranami, rekwizytami na Halloween. Największym z nich jest New York Costumes w dzielnicy East Village, sklep otwarty jest cały rok, jest bardzo popularny i kilka dni, tygodni? przed świętem jest dosyć tłoczno.
Adres Sklepu: 104 4th Ave & 808 Broadway at 11th Street.


W Cathedral of St. John wyświetlone zostaną stare nieme filmy, a raczej połączone sceny tworzące osobny pokaz, takie jak "Upiór w Operze" czy "Nosferatus". Wstęp kosztuje dwadzieścia dolarów.

New York Village Halloween Parade
Parada zaczyna się o godzinie 7pm i trwa do 10pm, miejsce w którym się zaczyna to skrzyżowanie Spring Street i Sixth Avenue, parada cięgnie się aż do 23 ulicy. W paradzie udział może wziąć każdy kto ma kostium, wystarzy przyjść na miejsce gdzie się zaczyna. W ostatniej paradzie udział brało ponad 50 tysięcy ludzi. Parada ta jest najhuczniej obchodzonym zdarzeniem w Halloween. Tradycja ta trwa od roku 1973. Obserwatorom zaleca się przyjść dwie godziny wcześniej by mogli zając dobre miejsca przy barierce ;).

Atrakcji jest mnóstwo, do drzwi pukają przebrane dzieci rządające cukierków gotowe coś zmalowac gdyby ich nie dostały. Na koniec film z parady w poprzednich latach. Nawet Elvis się pojawił ;).



Happy Halloween!

Dodano 2.11.2009:
Biały dom też świętował Halloween. Nad wejściem rozwieszono sztuczne pajęczyny. Rzecznik prezydenta przebrał się za Lorda Vadera a żona prezydenta Michelle Obama za kocicę :P. Barack Obama ubrał się zwyczajnie w sweter, tak biały dom obdarowywał dzieci cukierkami, oto cytat z dziennika:

"Mali goście na szczęście pokazali, jak powinien wyglądać strój na amerykańskie święto duchów. Biały Dom zaroił się od duchów, piratów, czarownic i kościotrupów. Barack i Michelle Obama przyjęli około dwa tysiące dzieci w wieku od 6 do 14 lat ze szkół z kilku stanów USA."

28 października 2009

Wodospady w Nowym Jorku


Ponad rok temu (czerwiec 2008) w Nowym Jorku, zamontowano kilka sztucznych wodospadów upiększających miasto. Według mnie wyglądają świetnie. Organizowane są nawet przepływy promem obok nich dla turystów a w nocy są podświetlane.



O wodospadach wiedziałem już jakiś czas temu, kiedy to czytałem w jednej z gazet o ich szkodliwym działaniu na środowisko ale o tym za chwilę.



"Szum czterech gigantycznych wodospadów w samym centrum wielkiego miasta, spowodowałby zapewne problemy ze snem wśród mieszkających w pobliżu obywateli. No chyba, że stałoby się to w mieście, które z definicji nigdy nie zasypiaa"


Wodospady rozmieszczone są w najbardziej widocznych dla turystów oraz co bogatszych mieszkańców miejscach, dwa na Brooklynie, jeden na Manhattanie oraz jeden na Governors Island, wysepce przy wylocie East River, między dzielnicami Manhattan i Brooklyn. Największe wrażenie robi ten umiejscowiony bezpośrednio pod mostem Brooklińskim. Wodospady zamontowane są na specjalnych rusztowaniach a woda brana jest bezpośrednio z rzeki i pompowana około 4o metrów w górę by potem mogła spokojnie spadać tworząc wodospad.


Kiedyś czytałem artykuł właściciela kawiarenki usytuowanej niedaleko wodospadu który skarżył się na to że drobinki słonej wody zabijają drzewa które rosną obok jego stolików i tym samym odstraszają klijentów. Trawa oraz liście żółkną od nadmiaru słonej wody.


Pomysłodawcą wodospadów był duński artysta Olafur Eliasson. Koszt całej inwestycji to około 15 mln dolarów, a szacowane wpływy z turystyki wywołanej pojawieniem się wodospadów mogą wynieść nawet 55mln.
Wodospady działają do końca października, później zostaną wyłączone na czas zimy.

Oficjalna strona projektu:
http://www.nycwaterfalls.org

Według mnie pomysł z wodospadami jest świetny, co Ty o tym myślisz? ;)