Przeczytałem niedawno w Huffington Post o tym, jakie są plany aktora na przyszłość. Otóż Alec Baldwin zastanawia się nad wzięciem udziału w wyborach na Burmistrza Nowego Jorku. Obecna kadencja Michaela Bloomberga kończy się w 2013r, lecz aktor mówi, że startować mógłby dopiero w następnych wyborach. Jak sam mówi, chciałby najpierw nauczyć się pracy burmistrza na jakiś zajęciach na uniwersytecie. Po za tym aktor zobowiązany jest dokończyć nagrywanie kolejnego sezonu serialu "30 Rock". Pomysł ciekawy, czy Alecowi uda się wejść do polityki tak jak kilku innym popularnym aktorom? Zobaczymy. Chodź wolę go chyba w serialu komediowym, niż na kanale CNN News.
P.S. Specjalnie wybrałem takie zdjęcie, na którym Alec wygląda bardziej jak polityk, niż aktor. To tyle o polityce ;).
