14 sierpnia 2009

iPhone 3GS. Moje (pozytywne) odczucia


Kilka dni po polskiej premierze nowego iPhone 3GS stałem się jego posiadaczem. Telefon kupiony wraz z dwuletnią umową w sieci Era. Po ponad tygodniu użytkowana czas na moje wrażenia.

Pod koniec sierpnia w internecie pojawiła się informacja o tym, że iPhone pojawi się w sieci Era 31 lipca, a wiec w terminie podanym przez Apple. Telefon faktycznie pojawił się, podobnie jak rok temu również w sieci Orange.

Trudne początki.
W dniu premiery odwiedziłem salon ery aby obejrzeć telefon i zaczerpnąć informacji o dostępności dla stałych klientów. Oczywiście pan za biurkiem zapewniał że jest dostępny od ręki dla stałych klientów. W praktyce było jednak nieco inaczej. Po telefonie do salonu ery dowiedziałem się, że oferta dla stałych abonentów będzie dostępna trzy dni po tej dla nowych abonentów. Cóż bywa. Stali abonenci maja pod górkę. Nowy iPhone w Stanach Zjednoczonych jest tańszy niż model 3G przed rokiem, odpowiednio $199 i $299 za 16 oraz 32 GB. Tak wiec wydając przed rokiem 500 zł na iPhone 3G byłem przygotowany na podobna cenę i przemyślenie zakupu modelu o większej pojemności. Wizyta na stronie ery wybiła mi ta myśl z głowy. Za iPhone 3GS 16 GB musiałem zapłacić około 1500 zł. Nie wiem czy to zdzierstwo naszych operatorów czy Apple ale cena odstrasza. Ale to tyle z nieprzyjemnych rzeczy. Przejdę do opisu a zarazem głownie i chyba tylko zalet nowego iPhone.

Out of the box:
Europejska wersja pudełka ma o około centymetr krótsze wymiary oraz brak gąbki w środku która "chroni" ekran w transporcie. W stanach te pudełka są jeszcze mniejsze z powodu mniejszej ładowarki. Zestaw ten sam: ładowarka, "narzędzie" do wyjmowania karty sim, ulotki z opisami funkcji, naklejki z logo Apple oraz słuchawki z dwoma nowymi przyciskami znanymi z nowych ipodów: głośniej ciężej; + i -, szmatka do czyszczenia ekranu który ponoć mniej wyłapuje odciski palców od poprzednika. Brak docka tak jak w 3G.


Nowe funkcje:

Kompas.
Jako samo narzędzie to raczej bajer niż przydany tool ale w mapach kiedy pokazuje kierunek i obraca mapę zależnie od kierunku w który się obracamy staje się bardzo przydatny, np podczas zwiedzania miasta. Być może zostanie to również wykorzystane w nawigacjach?



Making videos.
Możliwość nagrywania filmów przedstawiona została przez Apple jako nowość w iPhone. Osobiście nagrywałem filmy jailbreakowanym iPhonem. Jednak oficjalna aplikacja jest ok. Film możemy z urządzenia przyciąć oraz wysłać mailem lub wrzucić na YouTube. brakuje tylko funkcji sklejania scenek (może w 3.1?). Aparat dostał jeszcze jeden megapiksel i ma ich teraz trzy, oraz autofocus któremu musimy pokazywać palcem na czym ma się skupić. Całość działa całkiem nieźle.


S for Speed.
Tak Apple tłumaczy literkę S dodana do nazwy modelu nowego iPhone. Rzeczywiście nowy itelefon jest bardzo szybki. Szybkość uruchamiania pamięciożernych aplikacji w tym gier drastycznie wzrosła. Strony ładowane w Safari tez wczytują się szybciej. 3GS jeszcze nie złapał zadyszki i jak dotąd nie trzeba było go ponownie uruchamiać jak w przypadku jego poprzedników.


Zdjęcie zrobione iPhonem 3GS

VoiceOver
do nowego iPhonea można mówić. Wydawać komendy by odtwarzał muzykę podanego wykonawcy lub albumu czy wcześniej utworzonej playlisty, można również rozkazać by zadzwonił do znajomego lub pod podyktowany numer. Funkcja działa również po polsku i dobrze rozpoznaje polskie nazwiska, lecz gdy chcemy odtworzyć muzykę wykonawcy z zagraniczne brzmiącym nazwiskiem musimy łamać język i odczytać go jak najbardziej po polsku co zauważył mój kolega (Paweł N. ;) ), ja długo nie bawiłem się funkcja VoiceOver po polsku, używam jej po angielsku. Dla funkcji możemy ustawić niezależny of telefonu język. w moim przypadku telefon po polsku, VoiceOver po angielsku.

nike+.
Nowy iPhone obsługuje również System nike+. Do telefonu nie trzeba podczepiać odbiornika, wystarczy sam sensor w bucie nike lub innym tak jak w przypadku iPoda touch drugiej generacji, po podłączeniu telefonu do iTunes, wyniki biegów same wysyłają się do nikeplus.com.

Gelaskin.
Podobnie jak w 3G również na 3GS nalepiłem Gelaskina bo już po tygodniu użytkowania na "plecach" iPhone widoczne są małe ryski.


Podsumowując:
Warto było wymienić iPhone na nowego, zwłaszcza dla prędkości ;). To tyle Pozdrawiam.